piątek, 29 września 2017

Nauka czytania - sylabowa układanka do pobrania







W to piękne piątkowe południe mam dla Was kolejną porcję sylabowej układanki do nauki czytania.
O tej niezawodnej metodzie pisałam Wam już kilkakrotnie.
Na przykład w poście " Niezawodna metoda nauki czytania - materiały do pobrania" i
"Jak szybko nauczyć dziecko czytania"

Tam znajdziecie również instrukcję jak układankę wyciąć i jak ją wykorzystywać.
Zachęcam do twórczego rozbudowania zabaw z tymi materiałami - mam informację od mam korzystających z układanki, że można ją naprawdę wykorzystać na wiele sposobów. Jednym słowem - miłej zabawy Wam życzę! ( Ale jak pogoda będzie się utrzymywać, to zostawcie układankę - nauka nie zając - i idźcie sobie na słońce!
Układankę pobierzecie TU
i TU

poniedziałek, 25 września 2017

Projekt salonu w zieleni



W piątkowym poście "Projekt salonu - znajdź różnice" pokazywałam Wam projekt salonu (w kilku wersjach) z białymi ścianami, a dziś dla odmiany w bardzo "gorącym" choć tak naprawdę zimnawym kolorku zielonym.





Który z wariantów wybieracie?
Green czy White?
Miłego poniedziałku!


piątek, 22 września 2017

Projekt salonu - znajdź różnice






Mam dziś dla Was projekt salonu, a właściwie jego fragmentu  w nieco odmiennej niż zazwyczaj, bo komiksowej formie.

Nie naszła mnie wcale żadna rysunkowa fanaberia - tylko zostałam pozbawiona dotychczasowego narzędzia pracy w sposób dość dla mnie zaskakujący.

Producent oprogramowania ( V-ray dla Rhinoceros), które lata temu zakupiłam za grube dulary mając nadzieję, że wystarczy mi do końca mojego życia i moich dzieci (wiadomo, ze pójdą w ślady mamuśki ;))oznajmił mi właśnie, że żywotność oprogramowania się skończyła ( znaczy że program żył krócej ode mnie a na oko nic mu nie dolegało- "zdrowo żył i zdrowy umarł").
A ja mam sobie kupić ewaluację ( w jakimś tam krótkim terminie), albo  na nowo licencję, albo spadać na drzewo.
Wciąż zastanawiam się, którą z opcji wybrać i czy aby nie istnieje jakaś alternatywa, a póki co trzeba coś robić.
Jak oceniacie taką photoshopową wyklejankę?
Daje radę?


wtorek, 19 września 2017

Klikbajtowe tytuły - deszcz




O! Znów udał mi się mega klikbajtowy tytuł he.
Chyba jestem mało reformowalna.
To wczorajszy komiksowy post.
Bo wczoraj tak było, ale narysowałam i zapomniałam opublikować.
Co koreluje z moimi klikbajtowymi tytułami.Haha.
Chyba udało nam się ten deszcz zaczarować, bo dziś w Gdańsku od rana było słonecznie!

środa, 6 września 2017

Zaproszenie do Bajkogrodu



Znacie miejsce pełne przeróżnych opowieści dla dzieci o baśniowej nazwie  Bajkogród?

Jeżeli nie to Was gorąco zapraszam, tym bardziej że ostatnio narysowałam ilustrację do kolejnej opowieści publikowanej na blogu. :)

Przedstawiam Wam rodzinę Potworka :

wtorek, 5 września 2017

Twoja wymarzona sypialnia




Projekt sypialni. Design Your Home with me


Rok szkolny świeżo napoczęty.
W domu wreszcie zapanowała cisza i spokój. :)
Prócz pyrkających w garze (ostatnich!) ogórów i ćwierkania ptaka ( nowy członek rodziny!) nie słychać nic.
:)
I kto najbardziej się cieszy z rozpoczęcia roku szkolonego?

Dziś chętnie zaszyłabym się w którejś z prezentowanych tutaj sypialni.
Najchętniej w tej pierwszej, na samej górze,
wraz z moją obecną bardzo niepokojącą lekturą:
Houellebecq " Uległość".

Tak, jak widać jestem masochistką, jak już leżec w wyrze to przynajmniej trzeba się trochę postresować lekturą ;).

Niestety, obowiązki wzywają, więc i lektura i sypialnia pozostaną w sferze marzeń.
Przynajmniej dziś.


A Wy? Która sypialnię wybieracie na dziś ?

2. zieloną ?




poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Niezawodna metoda nauki czytania - materiały do pobrania








W poniedziałkowy poranek mam dla Was  kolejną porcją obrazkowej układanki do nauki czytania metodą sylabową.

Jak już kiedyś wspominałam u nas sprawdza się po raz kolejny.
Moje pierwsze dziecko zaczęło sprawnie czytać gdy miało 5,5 lat.
Oczywiście samo chciało i męczyło nas byśmy pomogli w nauce.
Pamiętajcie nic na siłę. :)
To nie wyścigi.

Drugie zaczęło interesować się literkami w wieku około 4,5/5 lat, ale widzę, że cały proces nauki czytania będzie trwał nieco dłużej niż poprzednio.
Po prostu taką ma dynamikę rozwoju i tyle.
Metodę sylabową z obrazkami bardzo lubi i chętnie się  nią bawi.

TU znajdziecie instrukcję jak wyciąć i używać układankę.
Podział sylab został sprawdzony przez logopedę i filologa z bloga Bajkogród - Kamilę Posobkiewicz :).
Przy okazji porada od specjalisty :) by wpisać pod sylabami pełen wyraz. Wtedy dopiero ćwiczenie będzie pełne.
Ja już pozostawiam jak jest.
Spróbuję ewentualnie następnym razem wcielić zalecenie w życie .
Miłego tygodnia!

Pliki do pobrania TU i TU

piątek, 25 sierpnia 2017

Styl Vintage







Robiąc porządki w komputerze  natrafiłam na stary projekt  z chyba 2009 roku, no dobra  może dość nieporadny ( ach! ten róż, dziś się bym chyba nie odważyła). Zaskoczył mnie styl w jakim ten projekt został wykonany, określiłabym go " wczesny vintage" :).

wtorek, 22 sierpnia 2017

Jaki wpływ na dziecko ma smartfon, czyli jak stworzyć Smartfonoluda









Znacie dzieci-smartfony?




Mają  zazwyczaj od 7 do 14 lat (bo potem to nie dzieci ino młodzież) i z reguły całkiem dobrze prosperujących (finansowo!) rodziców.



No i smartfona.


czwartek, 17 sierpnia 2017

Before and after - projekt salonu z aneksem kuchennym



See Bloggers natchnęło mnie do zrobienia porządków na moim blogu o czym Wam pisałam już w poście "Podsumowanie lipca".
W połowie tygodnia chciałabym umieszczać posty związane z designem ( tak, tak, nazwa bloga jednak do czegoś zobowiązuje ;)).
Nie wiem czy wytrwam, bo na początku blogowania narzuciłam sobie takie tempo i poległam .. :)
Dziś coś co lubicie chyba najbardziej czyli :


Before/After



Projekt  niskobudżetowy, kuchnia z Ikei była już wybrana trzeba było się do zastanej sytuacji dostosować :).











sobota, 1 lipca 2017

Jak szybko nauczyć dziecko czytania - układanka do pobrania








Pisałam Wam jakiś czas temu o naszej niezawodnej metodzie nauki czytania za pomocą kolorowych obrazków i sylabizowanych słów - TU - znajdziecie szczegóły. 

Dziś spieszę do Was z częścią przygotowywanych przeze mnie słówek dwu-sylabowych do wydrukowania.
Bierzcie i korzystajcie :).

Wystarczy je wydrukować,wyciąć (zgodnie z czarną ramką, adekwatnym obrazkiem i opisem) następnie zgiąć (zgięcie np.pomiędzy obrazkiem z kotkiem, a napisem "ko-tek" :)) skleić i przeciąć wzdłuż niebieskiej przerywanej linii - otrzymując do każdego słówka/obrazka dwuczęściowy puzzel (z jednej strony będzie część wyrazu, a z drugiej część obrazka.)

My, z moją 5-latką, jesteśmy obecnie na etapie odkodowywania słów 3-sylabowych. :)
Bądźcie czujni.
Na pewno pojawię się z kolejnym kompletem obrazków, a w przygotowaniu cały duuuży zestaw od najprostszych 2-sylabowców po wyrazy 4 a nawet 5-sylabowe :)
Polecam tę metodę, u nas już raz się sprawdziła! :)

Układanka do pobrania TU
i TU.

środa, 31 maja 2017

Podsumowanie maja




Ostatnio coraz częściej spotykam się na moich ulubionych blogach z cyklami-podsumowaniami i pomyślałam sobie, że dlaczego by nie wprowadzić takiego comiesięcznego rytuału u siebie (np każdego ostatniego dnia miesiąca) :).


Zaczynam dziś - 31 maja - z podsumowaniem mojego ulubionego miesiąca w roku:






Maj sam w sobie jest bardzo inspirujący; ta mnogość kwitnienia, kolorów, zapachów, zmian pogodowych (Szczególnie w tym roku - śnieg, a kilka dni później upały).

W związku z tym, że wiosna nam się nieco zapóźniła  maj mieliśmy wyjątkowo obfity w atrakcje przyrodnicze.
Na początku moje ulubione kwiatki - niezapominajki, potem upajający widok rzepakowych pól i obłędnie intensywny zapach kwitnącego bzu.






sobota, 27 maja 2017

5 idealnych zabaw na plaży




Ostatnio znów mniej mnie na blogu, a to dlatego, że jestem nie tylko
Matka Blogująca, ale też często Matka Pracująca,  Matka Ogarniająca Swoje Stadko, a przez ostatnie dwa tygodnie to jestem wreszcie



Matka Plażująca.




Tak, tak - sezon u nas w pełni i to dość nieoczekiwanie.
Na początku sypnęło śniegiem, a po trzech kolejnych dniach zaczął się lać z nieba żar :).

I tak z kozaczków i futer wskoczyliśmy w sandałki i letnie sukienki ;).
Po tak długiej i męczącej jesienio-zimie ( niemal bez wiosny!) postanowiliśmy korzystać ze słońca ile tylko się da.







sobota, 22 kwietnia 2017

wtorek, 4 kwietnia 2017

Poranna kawa - komiks





A jak jest u Was? Czy Wasze dzieciaki ujawniają podobne zdolności do wyczuwania zapachu kawy przez sen? A może mają inne talenty?

* Piątek to taki specjalny dzień w naszym przedszkolu w którym można przynosić własne zabawki. I w związku z tym każdy dzień zaczynamy pytaniem czy dziś jest piątek i kończymy - czy jutro będzie piątek. :)

czwartek, 16 marca 2017

Zielone akcenty we wnętrzach

Powracam do Was z tematem zieleni we wnętrzach.
Ostatnio miałam zaproponować pewnej Młodej Kobietce parę sposobów na odświeżenie i nadanie wyrazu jej młodzieżowemu pokoikowi.
Ustaliłyśmy, że motywem dominującym będzie zieleń.
A jakże! :)
Lubię wyzwania :).
Jak Wam się podoba?



projekt i wizualizacja Design Your Home with me

czwartek, 2 marca 2017

Trendy we wnętrzach na 2017




projekt i wizualizacja : Design Your Home with me


Ten temat powinien pojawić się na początku roku , ale w moim tegorocznym kalendarzu zabrakło miesiąca stycznia toteż trendami na rok 2017 zajmuję się dopiero dziś.

Ku mojej wielkiej uciesze nasze wnętrza mają stać się jeszcze bardziej zielone niż były w zeszłym roku !.

Tak, moi drodzy:


wracamy do lasu . :)



Homo-smartfonus tak się wyeksploatował, że jedynym remedium na jego skołatane nerwy i nadwyrężone od scrollowania paluszki będzie wymalowanie mieszkania na zielono i zakupienie kilku pokaźnych roślin w biedrze ( najlepiej kaktusów, fikusów, monster i innych).

A jak dodatkowo zakupi wężownice i palmy to już nawet z domu wyjść nie będzie musiał, bo roślinki te podobno produkują dla nas tlen.
Zamiast zaciągać się na zewnątrz smogiem, lepiej posiedzieć na zielonej sofie obok palemki, sącząc smoothie. :)

Powrót do natury i korzeni będzie się odbywał na wielu płaszczyznach.

Powoli

do lamusa przechodzi minimalizm 


poniedziałek, 27 lutego 2017

Planner 4



Dla tych, którzy chcą wraz ze mną dobrze zaplanować sobie weekend hehe tydzień - kolejny planner do pobrania :
Miłego tygodnia! :)
Instrukcję jak "obsługiwać " :) planner znajdziecie TU


czwartek, 23 lutego 2017

Baner na blog







Stara znajoma jeszcze z czasów LO ( czy Wam też się wydaje, że używanie określenia "stara znajoma" gdy się jest grubo po 30-ce :)brzmi trochę niestosownie?) poprosiła by pomóc jej zrobić

baner


na jej nowym, bajkowym blogu.
Nigdy nie zajmowałam się banerem na cudzym blogu :), więc podeszłam do tematu dość nieśmiało.
Sam napis, napisał się jeszcze podczas picia kawy ze starą ( ale bardzo jarą! :))znajomą.
Co do reszty miałam mnóstwo wątpliwości.

I mam je nadal.
Może pomożecie?

Który z banerów podoba się Wam najbardziej?
Słów krytyki w ogóle nie zniosę;).Tego typu komentarze usunę od razu. Wystarczy mi, że w domu jestem tą która najgorzej rysuje ;).


1.


Kontrastowy, graficzny z mocnym akcentem jak ten na górze?



2.


Czy może jednak , bardziej pastelowo i słodko? W końcu to portal dla dzieciaków.


niedziela, 19 lutego 2017

Planner zmieniający życie tydzień 3 :)

Ślę Wam kolejny tydzień mojego plannera, do którego instrukcję zamieściłam TU.
I mam nadzieję, że Wam lepiej całe planowanie wychodzi, bo u mnie jest jednak z tym kiepsko.
Zaległości może się i nadrabia , ale przyjemności jakoś nie. ;)
Miłego tygodnia!



czwartek, 16 lutego 2017

Cała prawda o blogerach



W psychologii znane jest zjawisko

 "przeniesienia".


Jak ono wygląda u blogujących ( np. u mnie ;))?.
Ano tak :









>


Teraz już wiecie dlaczego czasami moje wpisy nie chcą się skończyć :)
Tak. Wiem.
Mam "fazę" na rysowanie domowych komiksów.
Dzieci lubią i proszą :)

niedziela, 12 lutego 2017

Planner zmieniający życie :) - tydzień drugi

Jak tam?
Planujecie kolejny tydzień z moim plannerem o którym pisałam Wam tydzień temu TU :)

Przyznam, że u mnie łatwo nie jest .

W zeszłym tygodniu były chyba 4 dni z rzędu pod dyktando Dnia Zaległości, choć planowałam inaczej.
Łudzę się, że w tym tygodniu "odbiję" sobie i będę mieć 4 Dni Przyjemności haha.
Tylko nie - Dni Pozytywne!( bo nie ma dla mnie cięższej roboty ;))


Podrzucam Wam kolejny tydzień i sugestię jednej z czytelniczek bloga, by samemu podopisywać kolejne zadania ( zgodnie z własnymi potrzebami).

Miłego tygodnia!
A przynajmniej jego planowania ;).


poniedziałek, 6 lutego 2017

Planner, który naprawdę odmieni Twoje życie :)








Spieszę do Was z wielką nowiną.
Udało mi się opracować rewelacyjną metodę na osiągnięcie sukcesu na miarę Bila Gatesa, Stephena Hawkinga, Melanie i Donalda Trumpa w jednym. :)

Wiecie dlaczego tak mało z naszych rozpisanych skrupulatnie godzina po godzinie, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu planów  zostaje zrealizowanych?


Po pierwsze dlatego, że konstruujemy je zbyt drobiazgowo i dalekosiężnie.
Tego typu programowanie nie leży w naturze człowieka.
Pomimo porównań  ludzkiego  mózgu do komputerów  nie jesteśmy jednak bezduszną maszynką do realizacji zadań.
Gdzie w naszych plannerach  miejsce na emocje? Nastroje, drobne niedyspozycje, kaprysy?



G d z i e   m i e j s c e   n a   p r z y j e m n o ś c i ?!



Gdybyśmy skupili się na planowaniu przyjemności, mielibyśmy mniej problemów z realizacją naszych planów.
Proste? Proste.
I genialne :)
(Sami widzicie - dopiero drugi tydzień korzystam z mojego ZMIENIAJĄCEGO  ŻYCIE plannera a już mi tak samoocena wzrosła. :))


Efektywnemu planowaniu sprzyja również


m e t o d a   m a ł y c h   k r o c z k ó w.


czwartek, 26 stycznia 2017

DIY - korona dla królewny i wspomnienie stycznia








Zacznę od wspomnień.




Styczeń w Gdańsku był piękny, naprawdę.
Taki za jakim tęskniliśmy całe 3 emigracyjne lata.:)
Szkoda tylko, że mogliśmy patrzeć na tę magię tylko przez okno.:






czwartek, 22 grudnia 2016

3 proste dekoracje świąteczne - DIY









Jest kilka bardzo prostych dekoracji świątecznych, które uwielbiam i które zawsze "zrobią " klimat :).
Można je wykonać dosłownie w parę minut i wcale nie trzeba być wybitnie plastycznie uzdolnionym :)
A więc dla wszystkich spóźnialskich :), którzy właśnie rozglądają się po swoim zupełnie nie-świątecznym mieszkaniu :


1.Śnieżynka



Myślę, że śnieżynka nie raz pojawiała się w blogowych DIY.  :).
Ale dla tych co o śnieżynce-pomponie zapomnieli, krótki przewodnik :











wtorek, 20 grudnia 2016

Wyniki losowania









Bardzo dziękuję Wam za  życzenia z okazji blogowego roczku i za liczne komentarze.
Ja tu sobie często śmichy-chichy na blogu urządzam, ale bywam jednak mocno zasadnicza :) i w związku z tym że część komentarzy nie spełniała warunków uczestnictwa w konkursie (o którym pisałam TU) to do losowania wytypowałam zaledwie 5 osób :) .


Wszystkie karteczki zostały odwrócone, wymieszane, moje dziewczyny zawiązały mi jakieś rajtki na głowie ( mało wyjściowe, więc zdjęć nie będzie :)), okręciły kilka razy i mogłam losować.


I wyłowiłam taką oto chmurkę :) :


 


Gratulacje!

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Grenlandia w Gdańsku







Chciałabym się Wam pochwalić, że sala przedszkolna naszej najmłodszej, którą miałam okazję wraz z innymi  ( bardzo, bardzo zaangażowanymi ) rodzicami w prezencie mikołajkowym dla naszych pociech dekorować - zajęła (jednogłośnie!) pierwsze miejsce. :)

Dzieciaki w nagrodę pójdą do kina.
A więc trud się opłacił :).
Żartuję, żaden trud - duża przyjemność. 

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Idą Święta..







To, że mniej mnie na blogu wcale nie oznacza, że zapadłam w sen zimowy, albo że przynajmniej błogo leniuchuję z wielkim kubkiem herbaty z cytrynką i 1000-stronicową powieścią idealną na jesienne wieczory. :)
To, że mniej mnie na blogu oznacza, że zajęć mam za dużo jak na jedną , jesienną polską mamę. :) i zupełnie nie mam czasu na błogie leniuchowanie czyli pisanie bloga :).

O, i to jest właśnie pierwsza rzecz, która uległa zmianie po powrocie do kraju:


Nie mam na nic czasu :).



Polacy są generalnie narodem biegaczy - ciągle gdzieś pędzą.

Powiem Wam, że to też była pierwsza rzecz na jaką zwróciłam uwagę po naszym powrocie z sielskich, spokojnych Niemiec.
Ja jeszcze rozumiem, że Gdańsk w którym obecnie mieszkamy jest taki  właśnie - rozbiegany -  zresztą jak i każde większe europejskie miasto ( również w Niemczech), ale my zatrzymaliśmy się początkowo w małym miasteczku oddalonym od Gdańska o 50 km, adekwatnym wielkością do miasteczek z jakimi na co dzień mieliśmy do czynienia w N. i przez pierwsze dni zastanawialiśmy się nieustannie


dokąd Ci wszyscy ludzie wokół nas pędzą?



Żartowałam nawet do męża, że może oni wiedzą o czymś o czym my nie wiemy i np. robią zapasy ?
Wody pitnej, chleba, mąki, cukru, bo większość z tych ludzi miała ze sobą jakiś tobołek ( siaty) czego w N. też się na co dzień nie widziało.