Temat pozornie błahy i niepotrzebny, bo dlaczego mielibyśmy się przygotowywać ;) przecie przyjdzie pani/pan architekt i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaprojektuje nam wymarzone mieszkanie/dom, następnie bezproblemowo i w tanecznych pląsach przeprowadzi przez proces zakupów i realizacji projektu, aż do punktu kulminacyjnego czyli efektu "wow" na twarzach znajomych.
Nie ma tak łatwo.
Świadomy i dobrze przygotowany klient to krok milowy w procesie projektowym.
Jak więc przygotować się do współpracy?
Po pierwsze trzeba znaleźć