wtorek, 12 grudnia 2017
Kartka świąteczna dla architekta
Dodam - zapracowanego :).
I nie tylko architekta.
Miewałam takie święta, na szczęście w tym roku będzie inaczej.
Komu się podoba, niech bierze i śle w świat!.
My od lat wysyłamy ręcznie robione kartki najbliższej rodzince, nie wiem czy to doceniają hehe, ale dla mnie jest to jeden z fajniejszych około-świątecznych rytuałów.
Zapraszam po kartkę TU.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakby wpisać inny tekst w chmurkę, to wiele zawodów przy komputerze by pasowało:
OdpowiedzUsuń- jeszcze jedna linia kodu - programista
- jeszcze jedno zdanie - tłumacz
- jeszcze jedna warstwa - grafik
- jeszcze jeden akapit - bloger
- jeszcze 100 zzs - copywriter ;)
Na szczęście ja takich świąt nie miałam
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze takich świąt nie było :)
OdpowiedzUsuńMnie póki co udało się takiego natłoku pracy w święta uniknąć, ale wiem, że koleżankom po fachu niekoniecznie i puszczały rendery, lepiąc pierogi.
OdpowiedzUsuńWielu moich znajomych co roku narzeka, że okres przed świąteczny jest najgorszy, najwięcej pracy wpada tuż przed świętami. Ja na całe szczęście mam zwykle więcej spokoju
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, może wykorzystam go kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPracoholików nie brakuje w każdym zawodzie. A praca architekta na pewno jest nie tylko ciekawa ale i wciągająca, zapisywanie pomysłów przy stole bo akurat wpadły do głowy i można byłoby je wykorzystać potem w projektach zdarzyło się na pewno każdemu artyście. A architektura to sztuka.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuń31 years old Account Coordinator Bar Fishpoole, hailing from Kelowna enjoys watching movies like Iron Eagle IV and Yoga. Took a trip to City of Potosí and drives a Ferrari 625 TRC Spider. post informacyjny
OdpowiedzUsuńZ innej beczki - https://arkadiacare.pl/rekrutacja. Opiekunki szukają pracy w Niemczech - jak to widzicie? Są opcje zatrudnienia czy średnio? Bo chyba jest ich całkiem sporo, co nie? Nadal warto wyjeżdżać za granicę?
OdpowiedzUsuńBardzo humorystycznie ;)
OdpowiedzUsuń