Robiąc porządki w komputerze natrafiłam na stary projekt z chyba 2009 roku, no dobra może dość nieporadny ( ach! ten róż, dziś się bym chyba nie odważyła). Zaskoczył mnie styl w jakim ten projekt został wykonany, określiłabym go " wczesny vintage" :).
Przypominam, że 2009 rok to czas gdy królował minimalizm wśród projektantów i we wszelkich magazynach wnętrzarskich.
Chyba że się mylę?
Kto pamięta?
I kto pamięta kiedy minimalizm zaczął być wypierany przez "vintage" na masową skalę.( IKEA :))
Oczywiście Inwestor o mało nie padł na zawał, projekt nigdy nie został zrealizowany, a zamiast tego powstał grzeczny i przewidywalny salon w stylu "wszyscyznamylubimyipragniemy" w stylu minimal :).
Przy okazji chwalę się moim starym projektem komody z tamtego okresu - też w stylu vintage.
To ta na górze.
Bardzo ją lubiłam.
Inspirację czerpałam z przeszłości, ale powstało chyba coś zupełnie nowego.
W domu mamy jej bardziej minimalistyczną :) siostrę :
I jeszcze kolejna wersja kolorystyczna prezentowanej na górze komody :
I dla przypomnienia:
Czym charakteryzuje się styl VINTAGE?
To nie do końca tworzenie nowych mebli, to raczej wykorzystanie mebli i generalnie wzornictwa dobrze zaprojektowanego (a więc ponadczasowego) w naszych nowoczesnych wnętrzach.
Styl Vintage lubi szczególnie polski design z lat 50-tych, 60-tych i 70 -tych.
Styl Vintage pozwala na projektowanie wnętrz przyjaznych człowiekowi ;).
A jak już wiecie - takie lubię!
Styl Vintage nie odcina się od korzeni i historii, wręcz przeciwnie czerpie z niej pełnymi garściami.
Styl Vintage jest dla mnie stylem bardzo osobistym i zawsze mam duży problem z projektowaniem elementów wnętrza dla kogoś innego w tym właśnie stylu.
Styl Vintage to wreszcie UMIEJĘTNE połączenie Starego z Nowym. Co, wierzcie mi, proste nie jest.
A Wy? Lubicie ten styl ? Czy już Wam się "przejadł' ? :)
PS Na zdjęciu po prawej widzicie fotel Józefa Chierowskiego, w nowej odsłonie, wyprodukowany przez 366 CONCEPT
Swietny wpis. U mnie niestety Vintage sie nie sprawdzi. Moje mieszkanie jest niskie i dosc ciemne dlatego wybieram wszechobecna biel ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że podoba mi się taki styl, ale u kogoś, na krótką chwilę, zaś na co dzień nieco inne klimaty są mi potrzebne. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Nigdy nie byłam fanką stylu vintage, wolę dość nowoczesne rozwiązania, szczególnie jeśli chodzi o dekorację wnętrz, aczkolwiek ta komoda wygląda zacnie :) Czy będę bardzo przewidywalna, jeśli powiem, że lubię biel i szarości we wnętrzach? :D Aczkolwiek moja sypialnia jest caaaała czerwona (łącznie z żarówkami) :D
OdpowiedzUsuńJa lubię ten styl w postaci małych dodatków, takich "smaczków". Wnętrze całe w stylu vintage byłoby dla mnie przestylizowane i niepasujące do współczesnego życia. Ale taka komoda, czy krzesło, albo stół w towarzystwie nowszego designu jest super!
OdpowiedzUsuńI właśnie tak się powinno do tematu podchodzić. Dodatki vintage we współczesnym wnętrzu ;)
UsuńBardzo fajny, sentymentalny wpis i super zdjęcia. Mnie taki styl bardzo się podoba, nawet kanapy w różowym kolorze!
OdpowiedzUsuńA mnie się ten projekt bardzo podoba :) Brałabym :) Zwłaszcza z tą komodą.
OdpowiedzUsuńTe krzeslo jzu gdzies widzialam i jak mowialm ostatnio tylko te drewienko jakos mi nie pasuej tzn uklad tego. Co do tego projektu pokoju to mi ise dywan spodobal i podloga :D pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńnie do końca rozumiem :)
UsuńLubię vintage, bo lubię lata 60. i 70. W modzie także. Tajemnicą tego stylu jest zachowanie proporcji. Przesada nie wychodzi na dobre (zresztą prawie nigdy - chyba że w "oriencie"). Tak więc wnętrze klasyczne plus wiekowe dodatki: jakiś mebel lub dwa, dekoracje, tkaniny.
UsuńI to jest chyba ta idealna recepta na wnętrze w stylu vintage :)
UsuńPodoba mi się taki styl muszę przyznać, wygląda to naprawdę bardzo ciekawie, planuję zakup podobnych mebli w przyszłości.
OdpowiedzUsuńStyl vintage nigdy nie wyjdzie z mody
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńOK, a korzystacie z takiego konsoltingu IT - https://www.teleaudyt.pl/uslugi-informatyczne/consulting-it/ ? To w ogóle potrzebne czy raczej średnio? Jak to wygląda z Waszego doświadczenia, co sugerujecie?
OdpowiedzUsuń